Został najmłodszym paryskim projektantem w historii. Simon Porte Jacquemus miał 18 lat, kiedy opuścił niewielką miejscowość w Prowansji i wyjechał do stolicy Francji, by studiować modę. Choć w szkole mu się nie spodobało, szybko podbił tamtejszy rynek. Marka Jacquemus powstała w hołdzie jego matce.
Simon Porte Jacquemus, wnuk prowansalskich rolników, marzył o projektowaniu już od najmłodszych lat. Wkroczył w dorosłość od razu wybierając szkołę modową l’Ecole Supérieure des Arts et Techniques de Mode w Paryżu, którą rozpoczął w2008 roku.
Rok później rozczarował się brakiem entuzjazmu swoich rówieśników do uczonego się zawodu i postanowił zacząć działać na własną rękę. Został dyrektorem artystycznym magazynu Citizen K. W tym czasie jego matka zginęła w wypadku samochodowym. Ten wstrząs zmobilizował go do spełnienia swojego największego marzenia: stworzenia marki modowej. Założył ją w hołdzie mamie, która została jego muzą na wieki.
Najmłodszy projektant paryskiego tygodnia mody
Swoje pierwsze, minimalistyczne i zmysłowe, kreacje pokazał na Vogue Fashion Night Out w 2010 roku. W tym samym roku wypuścił kolekcję zatytułowaną Jacquemus en strike lub Ouvrière podkreślając zamiłowanie Francuzów do strajkowania modelami seksownych kombinezonów demonstrantów.
Jako 22-latek był najmłodszym projektantem zaproszonym do udziału w paryskim tygodniu mody. Jego projekty mają prosty krój, ozdobione kilkoma detalami, ale mają w sobie coś oryginalnego. Swoje kreacje określa jako „naiwną” modę, która ma być przystępna stylistycznie, niemal popularna. Trzy lata później zaprezentował swoją pierwszą męską kolekcję.
Zanim przystąpi do wymyślania nowej kolekcji, Jacquemus najpierw nadaje jej tytuł. Zafascynowany kinem lat 80., wymyśla sobie historię, muzykę, przebieg spektaklu, a wszystko to zapisuje na papierze. Czerpie inspiracje ze swoich wspomnień z dzieciństwa na południu Francji, od parasoli na plaży w nadmorskim kurorcie La Grande Motte po pola lawendy. Dopiero później przystępuje do tworzenia ubrań – na manekinie lub bezpośrednio na modelce. Większość użytych przez niego materiałów pochodzi od dostawcy odzieży roboczej.
Kultowe dzieła
Największy sukces wśród jego projektów odniosła torba Chiquito. Po raz pierwszy pojawiła się w 2017 roku i od razu stała się gwiazdą portali społecznościowych. It-bag od tego czasu była wielokrotnie zmniejszana do wersji mini, a następnie mikro, aby w końcu stać się klejnotem w postaci kolczyka, a nawet dodatek do kolekcji męskich marki.
Kosz Baci z frędzlami, imponujący słomiany czepek Bomba dostępny we wszystkich kolorach, kapelusz Santon, również w wersji ze słomy, geometryczne czółenka na obcasie z kolekcji La Bomba – to prawdziwe DNA marki Jacquemus.
Uwagę znawców mody zwróciły też: przezroczysta bluzka z haftem Pull Marine w hołdzie dla aktorki Isabelle Adjani, ponadczasowa biała koszula Bahia i niezwykle zmysłowa, długa sukienka z rozcięciem z dzianiny Dao, a także jasnoróżowa kurtka oversize zaprezentowana podczas jubileuszowego pokazu mody Le Coup de Soleil.
Wśród muz
W czerwcu 2019 roku świętował dziesiątą rocznicę swojego domu pokazem w kwitnącym polu lawendowy. Podczas tygodnia mody w Paryżu zaprezentował kolekcję Summer 1997 w wyrafinowanej oprawie. Pokaz otworzyła supermodelka Laetitia Casta, po dziesięciu latach nieobecności na wybiegach, wraz z nią pojawiły się również siostry Gigi i Bella Hadid oraz Doutzen Kroes.
Kreatywne szaleństwo Jacquesa byłoby niczym bez jego muz, często zapraszanych na pokazy młodego projektanta. W pierwszych rzędach zasiadają między innymi: Aya Nakamura, Beyoncé, Rihanna, Emily Ratajkowski, Tina Kunakey, Adele Exarchopoulos i Jeanne Damas. Ale zawsze przede wszystkim najważniejsze dla niego będą babcia, z którą czasem udziela się w social mediach, Isabelle Adjani i - oczywiście - mama.
Akcesoria dla zwierząt:
Jacquemus dla kobiety:
